Piąte klasy w średniowiecznym grodzie

Drugiego października z okazji dnia chłopaka klasy Va i Vb pojechały na dwudniową wycieczkę do grodu rycerskiego w Byczynie. Wyjechaliśmy w środę rano spod szkoły, a na miejsce dotarliśmy ok. jedenastej przed południem. Na dziedzińcu grodu czekał już na nas pan Henio i jego koleżanka, którzy opowiedzieli nam historię grodu, po czym zostaliśmy zakwaterowani w pokojach. Hotel składał się z czterech części - entów (drzewoludów), jednorożców, gryfów i smoków. Niemiłą niespodzianką było to, że w entach były osy ;). Kiedy się już rozpakowaliśmy pan Henio wziął nas na spacer po murach i opowiadał nam jak przebiegała obrona takiego grodu i dlaczego budowano je w takich a nie innych miejscach. Następnie poszliśmy do zbrojowni gdzie dowiedzieliśmy się o elementach wyposażenia rycerza m.in. o zbrojach, mieczach i innych rodzajach broni. Podsumowaniem pierwszej części dnia były bitwy piankowymi mieczami!

Po obiedzie zostaliśmy podzieleni na dwie grupy - A i B. Grupa A poszła pisać gęsim piórem a grupa B poszła strzelać z łuku. Potem się zamieniliśmy. Oprócz tego to rzucaliśmy jeszcze do specjalnych tarcz nożami i toporkami.

Pierwszy dzień wycieczki zakończyliśmy kiełbaskami z grilla (taka kolacja) po których udaliśmy się na prezentację o katach i najróżniejszych torturach! A na deser - sala tortur:).

*

Następnego dnia po śniadaniu poszliśmy na podgrodzie gdzie czekały na nas kolejne średniowieczne zabawy: rzucanie metalową kulą w jajko na pniaku i rzuty włócznią do tarczy. Dwiema ostatnimi atrakcjami był pokaz strzelania z armat i czerpanie papieru.

Podsumowując wycieczka była bardzo fajna - było mnóstwo ciekawych atrakcji i chętnie pojechał bym tam jeszcze raz (może z rodzicami i młodszym bratem?).

Bartek Kuś kl. Va