Kij w mrowisko - czyli myśli nieuczesane o wychowaniu

Kochani Rodzice,

głównym zadaniem naszej szkoły jest nauczanie oraz wychowywanie dzieci i młodzieży. Jednocześnie staramy się pomagać Wam - naszym partnerom w wychowywaniu Waszych pociech. Ocieramy się czasem o sprawy, które budzą nasz niepokój. Często nie jesteście ich świadomi, zajęci obowiązkami i pracą zawodową. Stąd wziął się pomysł utworzenia platformy, na której będziemy zamieszczali artykuły, które są żywym świadectwem tego, co się dzieje w otaczającej rzeczywistości, z którą przychodzi nam mierzyć się na co dzień. Nie jest naszym celem mentorstwo, ale stworzenie sytuacji, że dany artykuł Was poruszy. Jednych zirytuje, drugich rozbawi, a jeszcze innych skłoni do głębokiej refleksji.

Tak więc zaczynamy - wsadzamy kij w mrowisko!!!

Jeszcze tylko jedna refleksja. „Myśli nieuczesane” pochodzą od aforyzmów Stanisława Jerzego Leca. I żeby mu oddać sprawiedliwość, na początek wybrałam dla Państwa kilka Jego myśli, które trafnie oddają szkolną atmosferę:

Ciułamy nasze myśli – może uzbieramy jakiś sens.

Ale ta mała rośnie. Kiedyś sięgała mego serca, dziś mam jej powyżej uszu.

Czy hasła na sztandarze są trwałe, okazuje się w praniu.

Gorszy od „kultu jednostki” jest „kult zera”.

Niektórzy widzą prawym i lewym okiem dokładnie to samo. I myślą, że to obiektywizm.

 

Pozdrawiam bardzo serdecznie i liczę na Państwa zainteresowanie tą stroną :)

Zofia Kozielska